Nawiązywanie połączenia

Usiadłem do śniadania i zacząłem się rozglądać. Na środku stołu w widocznym miejscu widniał bochenek 7-ziarnistego chleba, którego użyliśmy do zrobienia naszych tostów, ale były też płatki zbożowe z wieloma ziarnami, mleko migdałowe, kawa pół na pół, sok pomarańczowy, świeże jagody, masło, dżem , masło migdałowe, miód, siemię lniane, nasiona chia, bakalie i orzechy oraz słoiczek cynamonu. Zastawa na pyszne śniadanie bez wątpienia, ale kiedy przestaniesz myśleć o tym, skąd pochodzi to jedzenie iz ilu krajów i ile rąk robotników jest tutaj reprezentowanych, jest to zniechęcające.

Czyich krów i ile trzeba było, aby dostarczyć ten mały karton pół na pół i tę kostkę masła? Gdzie wyrosły pomarańcze, z których robi się mój sok: Floryda, Ameryka Południowa, Chiny? Ilu rąk trzeba było zebrać te ziarna kawy, orzechy i jagody? Kto zmielił siemię lniane i nasiona chia? Mój stół śniadaniowy opowiada mi historię, a każdy kęs jedzenia reprezentuje ludzi i przemysł, z którego pochodzi.

Nie tak dawno temu ludzie siadali do swoich stołów śniadaniowych i wiedzieli, skąd pochodzi większość ich jedzenia. Mleko pochodziło od ich własnych krów lub z lokalnej farmy mlecznej; owoce i warzywa były uprawiane na własnej ziemi; a to, czego ludzie nie byli w stanie wyhodować ani wyhodować, kupowali gdzie indziej. Jedzenie było wydarzeniem wspieranym przez społeczność, a nie sprawą globalną. Nasi przodkowie (pradziadkowie prawie na pewno, dziadkowie najprawdopodobniej i prawdopodobnie rodzice) jedli żywność uprawianą, zbieraną i wysyłaną na ich obszarze. Foodshed to słowo używane dzisiaj do opisania obszaru geograficznego, w którym żywność jest produkowana i przetwarzana aż do momentu podania jej na nasze stoły. Idealnie byłoby, gdyby nasze punkty żywnościowe znajdowały się w promieniu kilku mil, aby zapewnić świeżość i zwiększoną wartość odżywczą, a także zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych i koszty paliwa. Chcemy również wiedzieć, że nikt nie został skrzywdzony w tym procesie i że to dzięki oddaniu ziemi i żywności ta nagroda trafiła na nasze stoły.

Nie sądzę, aby ktokolwiek z nas chciał wrócić do czasów, kiedy nie mieliśmy wspaniałych opcji, które mamy dzisiaj. Przygotowujemy, jemy i delektujemy się egzotycznymi potrawami z całego świata. Na naszych zimowych stołach nie królują warzywa korzeniowe i konserwy, ale żywe świeże sałatki, owoce i warzywa wszelkiego rodzaju. Brakuje nam połączenia z procesem. Brakuje nam przyjemności i satysfakcji z uprawy własnej żywności. Nie zanurzamy rąk w ziemi i nie wąchamy świeżych zapachów wykopanej ziemi ani ostrych rosnących kiełków. Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak inne byłoby uczucie zasiać nasiono warzywa, pielęgnować je, podlewać, patrzeć, jak rośnie, a następnie zebrać je, gdy dojrzeje, w porównaniu z jazdą do sklepu spożywczego i chwytaniem torby z warzywami o niepewnym jakość i wrzucasz ją do koszyka?

Większość z nas nie zamierza uprawiać własnych krzewów kawowych lub trzciny cukrowej, ale możemy zacząć od prostego podejścia, aby poczuć to połączenie i pielęgnować nasze dusze. Możemy również sprawować pewną kontrolę nad tym, co dzieje się z jedzeniem, które jemy. Możemy uprawiać naszą własną żywność bez użycia toksycznych chemikaliów, jeśli tak zdecydujemy. Możemy uprawiać to, co kochamy i pragniemy, i możemy zachować wiele produktów spożywczych, które uprawiamy, na zimowe miesiące, dodając je do produktów, które kupujemy w lokalnych sklepach.

Od pola do stołu niekoniecznie oznacza wielką operację z hektarami ziarna falującego na wietrze, silosami i traktorami; oznacza to, że zaczynasz od miejsca, w którym jesteś. Pomidor w doniczce, a może mała grządka sałaty, wszystko, co zaczyna oddawać moc wyboru z powrotem w twoje ręce i rozpoczyna proces od pola do stołu. Może poświęcasz się uprawie papryki, podczas gdy twój sąsiad uprawia ziemniaki i wymieniasz się ogrodowymi skarbami, gdy pozwala na to pora roku. Dołączenie do Rolnictwa Wspieranego przez Społeczność (CSA) od lokalnego hodowcy wspiera drobnego rolnika i daje ci pewną kontrolę nad tym, skąd pochodzi twoja żywność i być może daje ci możliwość poznania rolnika, którego ręce zbierają twoje owoce, warzywa i orzechy.~153 ~

W USA jest ponad dwa miliony farm, z których 80% to małe gospodarstwa. Możemy pomóc wspierać tych drobnych rolników, kupując ich produkty na targowiskach i spółdzielniach spożywczych lub dołączając do CSA. Istnieje ponad 3500 CSA i każdego roku liczba ta rośnie.

ABOUT AUTHOR

CATEGORY

FOLLOW US