Student Share: Shaili Sutaria & Island Kiss

Z radością obserwujemy, jak nasi uczniowie nabierają pewności siebie, gdy zgłębiają swoje studia zielarskie. Jako nauczyciele uwielbiamy patrzeć, jak nasi uczniowie wykorzystują to, czego się nauczyli, a następnie rozkwitają na własnych, wyjątkowych ścieżkach jako zielarze. To tylko jeden z wielu powodów, dla których uwielbiamy pozostawać w kontakcie z naszymi absolwentami i słuchać o nich dokąd zaprowadzą ich ziołowe podróże!

Byliśmy podekscytowani, gdy usłyszeliśmy, że jedna z absolwentek naszego średniozaawansowanego kursu zielarskiego, Shaili Sutaria, jest teraz przedsiębiorcą ziołowym z własną firmą zajmującą się naturalnymi kosmetykami! Firma Shaili, Island Kiss, oferuje zabawne i zalotne spojrzenie na organiczną pielęgnację ust.

Shaili niedawno opowiedziała coś o sobie, kiedy mieliśmy okazję porozmawiać o jej drodze do zostania przedsiębiorcą zajmującym się zielarstwem. Sądzimy, że spodoba ci się jej wyjątkowa historia i duch przygody, a także pokochasz rady i filozofię, którą dzieliła się z nami na temat życia, biznesu i wszystkiego, co związane z ziołami.

Wywiad ze studentką Akademii Shaili Sutarią

Ziołowa Akademia: Podziel się z nami kilkoma informacjami o sobie! Skąd pochodzisz?

Shaili Sutaria: Urodziłam się i wychowałam w Bombaju w Indiach, ale ponieważ w głębi serca jestem wędrowcem, naprawdę wierzę, że jestem obywatelką świata. Jedyną stałą zasadą w moim życiu jest intuicyjne podążanie za głosem serca. Ponieważ urodziłem się w niezależnym miejskim gospodarstwie domowym, zostałem wprowadzony w kierunku uzyskania tytułu licencjata z handlu, podczas gdy moje prawdziwe zainteresowania leżały w kinie.

Wiedziałem, że mam w sobie żyłkę przedsiębiorczości, ale zacząłem naprawdę lubić opowiadanie historii za pomocą mediów wizualnych. Od ponad 15 lat rozwijam swoją pasję bez końca, w tym czasie miałem szczęście pracować dla wielu uznanych filmowców, studiować w Szkole Filmowej w Los Angeles, a wracając tylko po to, by połączyć swoje umiejętności twórcze i komercyjne, aby rozpocząć mój własny dom animacji w sercu Bombaju, znany pod nazwą Griphin.

Herbal Academy: Niedawno ożeniłeś się i przeprowadziłeś do Goa, zgadza się? Jakie są interesujące rzeczy na temat ziołowej i organicznej sceny w Goa?

Shaili Sutaria: Mieliśmy pewien pomysł, że przeprowadzka do Goa odegra kluczową rolę w uzdrawianiu, inspirowaniu i rozwijaniu nas każdego dnia. Chociaż decyzja była świadoma, zdaliśmy sobie sprawę z mocy bycia bliżej natury dopiero wtedy, gdy zaczęliśmy jej doświadczać. Pomysł polegał na przeprowadzce do małego miasteczka, które jest uporządkowane i nie jest tak uprzemysłowione jak większe miasta. Nie ma tu potrzeby cofania ludzkich działań. Jak dotąd wszystko jest naturalne i nieskażone, a więc przede wszystkim organiczne. Przez ostatnie kilka stuleci rolnicy w Goa opierali swoje praktyki rolnicze na bogatym w bioróżnorodność dziedzictwie, które jest niezwykle rzadkie na tak małym obszarze. To dziedzictwo znajduje odzwierciedlenie w odmianach mango, roślin strączkowych, ryżu, kokosa, kokum, a nawet niektórych warzyw, takich jak brinjal i oczywiście kwiaty.

Palmy, złote plaże i palące słońce to tylko kilka codziennych rzeczy, którymi można się cieszyć jako Goan! Naturalna flora i fauna, bujna roślinność tropikalna i różnorodne naturalnie rosnące tu zioła pozwalają rozkwitać naszej kreatywności. Prosty spacer po plaży inspiruje i motywuje do odkrywania głębi tropikalnej fauny, rodząc niezwykłe pomysły! W związku z tym wydawało się naturalne, aby rozpocząć nasze życie w Goa: miejscu pełnym słońca, piasku i kwiatów.

 

 

Herbal Academy: Twoją pierwszą miłością jest film i animacja, a Twoim pierwszym przedsięwzięciem przedsiębiorczym było założenie studia animacji. Co skłoniło Cię do wejścia na ścieżkę zielarstwa? Czy było coś szczególnego, co zainspirowało cię do kontynuowania edukacji zielarskiej?

Shaili Sutaria: Dążenie do ambicji w dzisiejszym świecie oznacza radzenie sobie z ekstremalną rywalizacją, długimi godzinami pracy, okropnym stylem życia z obsesją na punkcie osiągnięć i ewentualną izolacją od regeneracji. Byłem tak zajęty osiąganiem sukcesów, że przestałem się naturalnie rozwijać lub uczyć. Ciągle „reagowałem”, ale prawie nie „działałem” z własnej woli. Wtedy zdecydowałem, że może chcę wrócić do życia, dawania, rozwoju i pielęgnowania innych.

Kiedy ktoś w końcu zrobi krok wstecz, by obserwować ich styl życia z obsesją na punkcie siebie, może zdać sobie sprawę, że całkowicie odizolował się od elementów planety, na której żyje.

To zabawne, jak te kropki się łączą… pomimo okropnych wyników z przedmiotów ścisłych w szkole, zawsze znajdowałem się w jednym kącie laboratorium chemicznego i botanicznego, głównie mieszając ze sobą rzeczy, o których nie miałem pojęcia, i kończyłem z dziurami w mój fartuch laboratoryjny. Byłem po prostu zafascynowany magią nieznanej reakcji. Teraz, kiedy naprawdę chcę wrócić do nauki i regeneracji, postanowiłem przestudiować, jakie składniki można połączyć, aby leczyć, a nie niszczyć…. i stąd moja nowo odkryta obsesja na punkcie ziołolecznictwa.

Zielarska Akademia: Czy jako absolwent Średniozaawansowanego Kursu Ziołowego podzielisz się trochę informacjami o tym, jak wykorzystałeś to, czego nauczyłeś się na zajęciach? W jaki sposób studia zielarskie pomogły ci w opracowaniu Island Kiss?

Shaili Sutaria: Mówią, że kiedy zdecydujesz się podążać za swoim przeznaczeniem, cały wszechświat spiskuje, aby to się spełniło. Wkrótce po odkryciu gigantycznego świata ziołolecznictwa i zmierzeniu jego ogromnej głębi, z pewnością poczułem się onieśmielony. Kiedy zaczynałam się gubić, mój mąż odkrył The Herbal Academy (wówczas HANE) i podarował mi ten kurs na urodziny. Z pewnością był to najbardziej pouczający prezent, jaki kiedykolwiek otrzymałem. To prawda – to, czego szukasz, szuka ciebie. Naprawdę chcę skorzystać z okazji i podziękować firmie HANE za jej wspaniałą ofertę kursów. Od momentu rozpoczęcia kursu byłem pochłonięty.

Prostota, z jaką objaśniono koncepcje oraz piękne zdjęcia i filmy zainspirowały mnie do założenia własnej ziołowej kuchni daleko w Mumbaju. Moich nauczycieli dzielił e-mail, a ja ciągle przesyłałem im pomysły. Zawsze wymyślali wspaniałe rozwiązania. Dowiedziałem się wszystkiego o olejkach eterycznych, miodzie, olejkach, nalewkach, herbatach ziołowych (moje ulubione!) i różnych ziołach. Mniej więcej w tym czasie zająłem się również ogrodnictwem i zacząłem po prostu z wielką fascynacją studiować różne korzyści płynące z różnych kwiatów/warzyw/zioł leczniczych. Mój mąż i ja mieliśmy wspólne interesy i byliśmy mocno zainwestowani w branżę medyczną. Studiowaliśmy i byliśmy dobrze poinformowani o branży ekologicznej; rolnictwo ekologiczne i uprawa żywności były naszymi zainteresowaniami handlowymi. HANE odegrał kluczową rolę w zmianie moich możliwości. Kiedy zacząłem natknąć się na lekcje zorganizowane w celu tworzenia własnych ziołowych produktów kosmetycznych, wiedziałem, że trafiliśmy w złoto! Po prostu to czułem.

Kiedyś pewnego popołudnia w Kodaikanal robiłem własny balsam do ust z lokalnie uprawianego awokado! Wypróbowałam wiele rozwiązań do pielęgnacji ust, ale żaden nie dał mi tego, czego oczekiwałam od produktu. Korzystając z mojej wiedzy i zainteresowania terapią przyrodą, chciałam stworzyć produkt do pielęgnacji ust, który ucieleśnia postępową kobietę, zakorzenioną w jej tradycyjnych wartościach, a jednocześnie globalną w swoim głosie.

Herbal Academy: Twój branding jest taki zabawny i zalotny! Jak wpadłeś na pomysł Island Kiss?

Shaili Sutaria: Odkąd pochodzę z Indii, byłam wtajemniczona w wiele ziół i medycyny ajurwedyjskiej. Jest głęboko zakorzeniony w naszej kulturze, więc widziałem, jak Hindusi doświadczyli wielu marek ziołowych, które pozostają wierne ich stereotypowej tożsamości i przez to są postrzegane jako przestarzałe.

Moje zachodnie wpływy pozwoliły mi zrozumieć, że lekkie, zalotne i zabawne opakowanie pozwala przyjąć markę jako własną. Jednak czasami kosmetyki mają wrażenie nieczystości. Dostrzegliśmy tu lukę potrzeb w branży i poczuliśmy potrzebę podążania ścieżką „odpowiedzialnego ekspresjonizmu”, tak jak go rozumiemy.

Chociaż pragnieniem jest dodanie wyrazu światu, chcemy mieć pewność, że nasze działania niczego nie wyrządzą. Siddhartha, mój mąż (który nosi imię Pana Buddy) i ja mocno wierzymy w Mahavirę. Dlatego teraz kierujemy naszą życiową naukę, wartości i przekonania, aby stworzyć markę zgodną z naszą filozofią. Pomyśleliśmy o tym, czego uzdrawiające, wyraziste kobiety potrzebują najbardziej i od razu przyszło nam do głowy, że usta każdej kobiety powinny być wzmocnione.

Herbal Academy: Opisujesz swoje balsamy do ust jako w 100% bezczelne, w 100% naturalne iw 100% czyste. Podzielisz się z nami trochę o tym, dlaczego wybrałeś składniki? Twoja firma ma nawet własną farmę awokado, zgadza się?

Shaili Sutaria: Ponieważ naszym etosem w Island Kiss jest dodanie odrobiny świeżości do naszego skądinąd rutynowego życia, zdecydowaliśmy się trzymać jak najdalej od wszystkich elementów tropikalnych, niezależnie od tego, czy chodzi o składniki, opakowanie, branding czy pisanie… i oczywiście pierwszą rzeczą, którą należy się zająć, było sformułowanie. Kiedy zaczęliśmy badać różne zioła, które mogą być częścią Island Kiss, natknęliśmy się na wiele powszechnie używanych składników, takich jak masło shea, masło kakaowe, olej migdałowy i olej rycynowy, a także wiele niebezpiecznych składników, takich jak wazelina, kamfora (która faktycznie podrażnia usta), kwas salicylowy, siarczany, ftalany, parabeny. . . i tak dalej. Prawie nie widzieliśmy tam żadnej magii i umieściliśmy je na naszej liście No-No!

Jak wspomniałem wcześniej, pewnego popołudnia w Kodaikanal, na naszych własnych plantacjach awokado, po prostu nałożyłem trochę masła z awokado na twarz i usta, kiedy zdałem sobie sprawę, że awokado zdaje się działać i wtedy moja uwaga zwróciła się ku innym owocom, z których powstaje masło . Przeczytaliśmy o maśle kokum i maśle z mango i zdaliśmy sobie sprawę, że mamy cudowną formułę, która niewiele więcej wymaga, aby usta całkowicie się zagoiły. Na początku było to czysto eksperymentalne i cudowne odkrycie. Potem wszystko, co musieliśmy zrobić, to wyartykułować prawdę o byciu bezczelnym, czystym i naturalnym, po prostu przez wybór składników, które wybraliśmy.

Herbal Academy: Jak myślisz, co było twoim największym dotychczasowym osiągnięciem dzięki Island Kiss?

Shaili Sutaria: Chcieliśmy stworzyć produkt do pielęgnacji ust, który ucieleśnia postępową kobietę, zakorzenioną w jej tradycyjnych wartościach, a jednocześnie globalną w swoim głosie. Chcieliśmy tworzyć produkty, które dogłębnie troszczą się o kobiety i wykorzystują naturalne składniki najwyższej jakości. Nie idziemy na kompromis w tej kwestii, biorąc pod uwagę bardzo toksyczny świat, w którym żyjemy.

Gdy odkryłem, że coraz bardziej zagłębiam się w podróże i terapię naturalną, spojrzałem na to, czego uzdrawiające kobiety potrzebują najbardziej i voila! Co było większą rewolucją niż mowa? Czego wymaga ta mowa? USTA! Postanowiłam, że usta każdej kobiety muszą być wzmocnione. Dzięki temu odkryciu po raz pierwszy naprawdę poczułem, że nasz pomysł spełnił swój cel. Nie byliśmy buntownikami bez powodu.

Jesteśmy surowi, odważni, odważni i nie wierzymy w żadne paskudztwa – surowo bez ropy naftowej, parabenów, ftalanów, siarczanów ani niczego sztucznego na ustach! Tylko rzeczy, które są jadalne i bezpieczne w przypadku spożycia.

(Od redakcji: możesz przeczytać więcej o balsamach do ust Shaili i wszystkich naturalnych składnikach na jej stronie internetowej pod adresem http://www.myislandkiss.com/)

Herbal Academy: Co było największą trudnością podczas wprowadzania na rynek Twojej linii produktów? Zdecydowałeś, że Twoja firma będzie bardzo mała i rozwija się po trochu, zamiast szukać zewnętrznych inwestycji dla swojego start-upu. Jakie są wady i zalety tej strategii?

Shaili Sutaria: Wyzwaniem, przed którym stanąłem, było przekazanie mojej wizji naszym dostawcom. Zwykle przywiązuję wagę do szczegółów i trudno było przekonać naszych dostawców do zrobienia czegoś innego, ponieważ nie mieliśmy ogromnych minimalnych wielkości zamówień, aby ich produkcja była opłacalna.

Stało się to mieczem obosiecznym, tj. koniecznością przekonania ich do najwyższej jakości dostaw, ale za cenę, która nie rozbija banku. Spowodowało to liczne opóźnienia, a nasza premiera została opóźniona o kolejne 8 miesięcy, ale byłem zdeterminowany, że wolę poczekać, niż iść na kompromis w jakimkolwiek aspekcie marki.

O ile mogliśmy bez problemu szukać zewnętrznych inwestorów, o tyle mogło to być niebezpieczne dla marki. Aby zapewnić wdrożenie i kontrolę filozofii, które miały kształtować markę, należało ją najpierw powstrzymać, aż do jej prawidłowego zbudowania. Chociaż ta technika może zająć trochę czasu, zapewniła nam solidne podstawy na przyszłość. Chociaż rady doświadczonych inwestorów powinny być mile widziane, zawsze chcesz zachować możliwość ich odrzucenia.

Herbal Academy: Twoja kolekcja na rok 2016 zawiera trzy zabawne nawilżacze do ust: Puerto Berry Blush, Cherry Blossom Flores oraz Alma Vanilla and Lavender. Czy masz swojego ulubionego?

Shaili Sutaria: Cóż, trudno wybrać faworyta, ponieważ staraliśmy się, aby te trzy smaki miały swoje unikalne cechy i mogły być używane do własnych celów. Na przykład Alma Vanilla i Inges Lavender to ulubione zioło każdego zielarza (lawenda!). Jego wspaniałe właściwości odstresowujące natychmiast pozwalają się zrelaksować i dlatego utrzymaliśmy ten odcień jako nude. Wspaniale jest nosić go w nocy, aby śnić o cudownych snach i budzić się z miękkimi ustami rano.

Z drugiej strony kwiat wiśni ma w sobie świeżą dekadencję i lekkość. Nadaje się do porywającej, kwitnącej odzieży dziennej.

Róż do policzków Puerto Berry jest raczej wygłodniały, wykonany z czystej esencji oleju z nasion malin, który jest bogaty w kolor i ma wysoki SPF. Jego właściwości koloryzujące są niezwykle uzależniające i pozwalają przybrać dość odważną osobowość.

Powiedz mi, jak mógłbym wybrać!?

 

Herbal Academy: Masz zabawny, inspirujący cytat na swojej stronie internetowej, który mówi: „Jeśli wiesz, skąd pochodzisz. . . możesz iść wszędzie!” Czy masz jakieś wskazówki dla studentów zielarstwa, którzy chcą tworzyć własne linie produktów?

Shaili Sutaria: Wyraźnie pamiętam pierwszy dzień, w którym aktywnie zwróciłam się w stronę ziołolecznictwa. To było w lokalnej kawiarni Starbucks. Wiesz, jak mają ziarna kawy na wystawie, a aromat uderza cię od drzwi, natychmiast przyciągając cię do niego? Zanurzyłem rękę w worku i wyciągnąłem kilka ziaren, dotknąłem ich, powąchałem, zmiażdżyłem, przeżułem. Były gorzkie-haha, najwyraźniej dobrze się tam bawiłem! Ale w tej chwili poczułem się przebudzony. Czułem cel.

Miałem wtedy ogromną retrospekcję z czasów szkolnych. Podlewałam wszystkie rośliny w szkolnym ogródku i robiłam piękne kompozycje doniczkowe. Po prostu brakowało mi zabawy z błotem, moczenia w nim rąk i cieszenia się jego ciepłem. Życie zabrało mnie bardzo daleko od miłości z dzieciństwa iw tym momencie wróciłem do niej jak kaczka do wody.

Usiadłem z kawą i otworzyłem książkę o ziołolecznictwie i od tamtej pory nie przestałem czytać, uczyć się i praktykować zielarstwo. Gdzieś po drodze zdarzyło mi się założyć Island Kiss. Chociaż cieszę się z wyniku, to podróż naprawdę uczyniła mnie bogatym i zamożnym. Mam nadzieję, że wszyscy możemy poczuć miłość, którą musimy dawać w naszych sercach, i dążyć do niej, dopóki nie urodzimy, nie wykarmimy i nie zaopiekujemy się innymi żywymi istotami. Co się kręci, z pewnością się kręci iw ten sposób cała reszta się ułoży.”

Życzymy powodzenia w nowej firmie, Shaili, i mamy nadzieję, że nadal będziesz cieszyć się swoją ziołową podróżą w pełni!

Jeśli jesteś aktualnym studentem lub absolwentem Akademii Ziołowej, mamy nadzieję, że pozostaniesz z nami w kontakcie za pośrednictwem społeczności #MyHerbalStudies na Facebooku i Instagramie i poinformujesz nas, jak przebiega Twoja własna ziołowa podróż od czasu do czasu.

ABOUT AUTHOR

CATEGORY

FOLLOW US