Sen

Sen dobry na wszystko

Naukowcy wiedzą o nim coraz więcej,  a my chcemy wiedzieć jaki ma wpływ na  każdy nasz dzień.

Wpływ snu na nasze życie jest oczywisty, sami z pewnością przeżyliśmy dzień po nieprzespanej nocy. Jesteśmy wtedy marudni, zgryźliwi i szybko się irytujemy, dosłownie byle czym.  Dzieje się tak dlatego, że właśnie podczas snu przetwarzamy emocje przeżytego dnia a niemożność ich ponownego przeżycia w fazie snu nazwanego REM powoduje zły nastrój i rozdrażnienie w dniu następnym.

Podczas snu następuje filtrowanie wspomnień przeżytego dnia.

W płacie skroniowym kory mózgowej kresomózgowia znajduje się centralne miejsce sortowania i archiwizowania naszych wspomnień.  Badaniami  nad tą ewolucyjnie starą częścią mózgu  i procesami zachodzącymi podczas snu zajmuje się m. in. dr Jack Mellor (z Centre for Synaptic Plasticy Uniwerytet w Bristolu). Jego zespół odkrył, że podczas snu mózg niezwykle szybko odtwarza  doświadczenia minionego dnia oraz natychmiast segreguje je według ważności i to właśnie w tej fazie snu następuje zapamiętywanie spraw istotnych, a zapomnieniu ulega reszta wspomnień. Zjawisko to wzmacnia połączenia między aktywnymi komórkami nerwowymi a wspomnienia zostają zapisane na pamięciowym twardym dysku. Nadal nie wiemy na jakiej zasadzie mózg wybiera wspomnienia dla niego ważne a pozostałym pozwala się ulotnić. Możemy jedynie domniemywać, że ważniejsze są nowe doświadczenia, przeżycia oraz emocje z nimi związane.

Kiedy się uczyć i czy warto zarywać noc?

Sen,  nawet krótki, pozwala lepiej zapamiętać materiał, który przeczytaliśmy przed zaśnięciem.  To właśnie nocna praca mózgu, segregująca i zapamiętująca nowe informacje ma na to wpływ. Podczas snu nasz mózg jest zajęty również  planowaniem naszej przyszłości, jeśli w ciągu dnia nie udało nam się uporać z jakimś problemem, w czasie snu bardzo intensywnie pracuje hipokamp odpowiedzialny za planowanie przyszłości. Nie tylko długi sen ale także krótka drzemka uruchamiają proces przenoszenia wspomnień z pamięci krótkotrwałej do pamięci długotrwałej.

Sen a choroby neurodegeneracyjne

Sypiając zbyt krótko narażamy się się m.in. na neurodegeneracyjne mózgu. Uczeni (z NY University Medical School)  dowiedli, że gdy śpimy tworzą się nowe kolce dendrytyczne będące mikroskopijnej wielkości zakończeniami komórek nerwowych w mózgu, które są odpowiedzialne  za przesyłanie sygnałów elektrycznych między neuronami. Brak snu wpływa dewastująco na wiele rejonów mózgu. Jedno z badań dowiodło, że po wyczerpującej nauce nowego ćwiczenia ruchowego i możliwości snu nastąpił wzrost kolców dendrytycznych. Wzrost  trwał nadal pomimo przebudzenia zaś same neurony związane z tym ćwiczeniem wykazywały aktywność pomimo zmiany wykonywanej aktywności. Sen reguluje aktywność wielu neurotransmiterów m. in. dopaminy (Dopamina to neuroprzekaźnik, wytwarzany i uwalniany  przez komórki nerwowe w mózgu i rdzeniu kręgowym. Odpowiada za energię, samopoczucie, motywuje do działania nazywana jest  hormonem szczęścia). W czasie snu ilość dopaminy maleje, co wzmacnia procesy zapamiętywania informacji i jednoznacznie pokazuje, że niewysypianie się jest śmiertelnym wrogiem naszej pamięci.

Alzheimer a sen

Zaburzeniami snu polegającymi głównie na nocnych wybudzeniach  zajmuje się polski zespół pod kierunkiem prof. Leszka Bidzana (z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego). Profesor Bidzan dowodzi, że  u osób z tymi zaburzeniami następuje znacznie szybszy postęp chorób neurodegeneracyjnych, tj. alzheimer.  Wiadomym jest, że głęboki sen jest w stanie zahamować i ograniczyć uszkodzenia mózgu po wypadkach z urazem głowy. Zatem porządne wysypianie może mieć ogromny wpływ na powstrzymanie rozwoju choroby polegającej m.in. na utracie wspomnień.

Jak sobie pomóc

Zaburzenia snu mogą znacząco wpływać na nasze funkcjonowanie w każdym codziennym dniu. Bezsenność może nas dopaść znienacka, może trwać wiele tygodni, wiele miesięcy co może nas doprowadzić do poważnych zaburzeń. To co możemy zrobić sami, to zastosować techniki relaksacyjne tuż przed snem.  W internecie jest sporo sesji relaksacyjnych prowadzonych przez lektora, który w sposób świadomy krok po kroku pomaga nam rozluźnić kolejne partie ciała w połączeniu ze świadomym coraz spokojniejszym oddechem. Taka sesja trwa około 20 minut w jej tle rozbrzmiewa relaksująca muzyka lub dźwięki z płynące z natury. Bardzo często się zdarza, że udręczony organizm zasypia w trakcie sesji i to jest wspaniałe, nareszcie wytchnienie….

Możemy również zgłosić się do specjalistycznych ośrodków zajmujących się leczeniem zaburzeń snu. W naszym kraju jest ich coraz więcej i cieszą się zaawansowaną technologią leczenia na ogół znajdują się w dużych miastach, potrzebujemy skierowanie od lekarza rodzinnego, poniżej kilka z nich.

Autor: Barbara RadajakOKŁADKA

Powyższy artykuł pochodzi z listopadowego wydania czasopisma Moda na Eko.

ABOUT AUTHOR

CATEGORY

FOLLOW US