Jakiś czas temu siedziałem na zewnątrz i zaczęły pojawiać się myśli zabarwione paniką, pozornie z nikąd. Głos w środku zapytał: „Czy twoja firma nie uczestniczy tylko w kapitalizmie? Czy w twojej społecznościowej praktyce zielarskiej jest jakaś społeczność? Czy Twoje wartości osobiste są zgodne z wartościami biznesowymi? Rozważając to przesłanie, musiałem przyznać, że zaczynałem odchodzić od pierwotnego zamiaru umieszczenia wspólnoty w sercu mojej praktyki. Byłem tak skupiony na tworzeniu produktów, że pozwoliłem społeczności wymknąć się z mojej społecznościowej praktyki zielarskiej i biznesu. To było wezwanie do przebudzenia, aby wrócić i ponownie zbadać sedno tego, dlaczego chciałem uprawiać ziołolecznictwo.
Przez moje dorosłe lata wykonywałem wiele prac. Niektóre z nich były po prostu zabawą, a niektóre były zadaniami survivalowymi. Jednak nawet wtedy, gdy podejmowałem pracę dla zabawy lub po to, by opłacić rachunki, tym, co trzymało mnie w tej pracy, nigdy nie były pieniądze. Zostałem ze względu na społeczność, zostałem ze względu na silne podstawowe wartości, aby pomóc społeczności w potrzebie. Wiem ze 100% pewnością, że jestem osobą, która potrzebuje pracy w miejscu, w którym ludzie stawiają ponad zysk, a mimo to wróciłem do zgiełku prowadzenia firmy i zapomniałem, jak ważna jest dla mnie społeczność.
Kiedy zacząłem uprawiać zielarstwo, wiedziałem, że służba społeczności jest najważniejszym filarem mojej pracy. Zielarstwo społeczne nie może istnieć, jeśli nie obejmujemy społeczności, które naprawdę nas potrzebują. Zielarstwo jest praktyką ludzi i ważne jest, abym o tym pamiętał, gdy nadal formułuję swoje ziołowe oferty.
Niezależnie od tego, czy jesteś hodowcą ziół, posiadasz własny sklep zielarski, czy też tworzysz ziołowe gadżety dla swojej rodziny, oto trzy sposoby na włączenie ziołolecznictwa społeczności do swojej oferty.
Poznaj swoje wartości
OK! Jesteś gotowy, aby przywrócić społeczność do praktyki zielarstwa, ale nie wiesz, od czego zacząć? Zacznijmy od dokładnego określenia, komu chcesz pomóc. Kiedy już miałam w głowie tę powódź myśli, usiadłam z długopisem i kartką (tak, jestem taką starą szkołą, a siostry do dziś się ze mnie śmieją, bo ja nigdy nie wychodzę z domu bez zeszytu do myślenia w ręku!) ponownie napisałem wartości dla mojej firmy. Zacząłem pytać: „Kim jestem jako zielarz? Z czego chcę być znany? W jaki sposób moje dary mogą pomóc ludziom, którym chcę służyć?”
To były gigantyczne pytania, na które trzeba było odpowiedzieć prosto z serca. Więc ten proces trochę trwał. Nie chciałem się spieszyć i dokonywać wyborów, które nie były autentyczne w stosunku do tego, kim jestem i czemu chciałem poświęcić swoją energię. Nie spiesz się z tymi pytaniami. To są wielkie pytania, które zasługują na twój czas i uwagę. Odpowiedzi prawdopodobnie nie przyjdą do ciebie od razu i to jest w porządku. Staraj się udzielać jak najbardziej szczegółowych odpowiedzi, aby zrozumieć potrzeby ludzi, którym służysz, oraz tworzyć produkty i oferty spełniające te potrzeby.
Jedno pytanie, na które wiedziałem, że muszę jasno odpowiedzieć, brzmiało: „Kim jest twoja społeczność? Komu chcesz służyć?” Było dla mnie ważne, aby mieć jasność co do tego, komu chcę służyć i dlaczego. Gdybym dokładnie znał społeczność, do której próbowałem dotrzeć, mógłbym stworzyć produkty i/lub możliwości, które byłyby najbardziej wspierające.
Jako czarnoskóry zielarz wiedziałem, że chcę wspierać społeczność BIPOC z miejsca miłości i radykalnej dbałości o siebie. Gdy w 2020 r. wzrosła nowa fala ruchu Black Lives Matter, Czarni cierpieli. Byliśmy co najmniej zestresowani, źli i przestraszeni. Raz po raz w rozmowach i na moich kanałach w mediach społecznościowych ludzie dzielili się historiami o traumie, której doświadczali. Posłuchałem i wiedziałem, że muszę coś zrobić. Zacząłem oferować darmowe produkty i usługi tym, którzy ich chcieli.
Gdybym nigdy nie skupił się na definiowaniu społeczności, mógłbym przegapić okazję do stworzenia ofert dla ludzi, którzy najbardziej tego potrzebowali. Istnieje wiele sposobów decydowania o tym, kogo chcesz wesprzeć. Zacznij od tego, co jest dla Ciebie najważniejsze i od tego zacznij. Możesz chcieć pomóc swojemu miastu w stworzeniu ogrodu społecznościowego lub urządzić przyjęcie z herbatą ziołową w domu opieki. Możliwości są nieograniczone i mogę się założyć, że każdy, kogo zdecydujesz się wesprzeć, będzie wdzięczny za ofiarę.
Usuń bariery dla społecznościowego zielarstwa
Pracuję w branży wellness od ponad 12 lat i widziałem boom tej branży. Gdy zielony sok, kawa grzybowa i CBD stały się modne, zacząłem dostrzegać rosnące bariery dla tych produktów wellness. Niezależnie od tego, czy jest to cena, dostęp, wiedza, czy coś innego, bariery dla zdrowia i dobrego samopoczucia zawsze będą istnieć.
Podczas ponownej oceny moich zasad złożyłem sobie obietnicę, że będę aktywnie starał się usunąć tyle barier, ile tylko będę mógł, aby ludzie mogli mieć dostęp do mojej praktyki, jeśli tylko zechcą. Prowadzę sklep zielarski, więc nie mogę rozdawać wszystkiego za darmo i nadal płacić czynsz, ale wiedziałam, że istnieją możliwości zmniejszenia tych barier, jeśli tylko pozostanę kreatywna.
Jednym ze sposobów na usunięcie bariery cenowej było zaoferowanie karty podarunkowej o wartości 25 USD. Na początku każdego miesiąca ogłaszałem na Instagramie, że karta podarunkowa jest dostępna. Na mojej stronie internetowej miałem formularz, który ludzie wypełniali, a ja brałem pierwszą osobę, która przesłała bez zadawania pytań. Nie chciałem, aby ludzie czuli, że muszą udowodnić swoją wartość, aby otrzymać kartę podarunkową o wartości 25 USD. Otrzymają kartę podarunkową bez względu na wszystko, kto pierwszy, ten lepszy.
Kiedy przeglądasz swoją ofertę (produkty, warsztaty, konsultacje) zadaj sobie pytanie, czy istnieją sposoby na zmniejszenie lub usunięcie wszelkich barier w dostępie. Czy to znaczy, że musisz coś oddawać za darmo? Nie, niekoniecznie. Bądź tak kreatywny, jak chcesz. Zdecydowałem, że będę oferować jedną kartę podarunkową o wartości 25 USD miesięcznie. Czy to była kupa pieniędzy? Nie. Ale w 2020 roku doświadczyliśmy tak wiele stresu i niepewności, a jeśli ktoś chciał, aby jakieś produkty ziołowe poprawiły mu humor, nie chciałem, żeby 25 $ przeszkadzało. Może mógłbyś stworzyć e-book, który można by pobrać z Twojej strony internetowej, jak rozpocząć praktykę zielarską, lub mógłbyś ustawić stolik w mieście, gdzie ludzie mogliby dowiedzieć się, czym się zajmujesz i co oferujesz.
Drobne ofiary i możliwości, takie jak ta, mogą mieć ogromne znaczenie dla kogoś, kto w przeciwnym razie nie byłby w stanie czerpać korzyści z tego, co robisz. Przyjrzyj się barierom, jakie ktoś może napotkać, próbując dostać się do Ciebie i Twojej praktyki zielarskiej, i zobacz, czy możesz coś zrobić, aby to ułatwić. Pamiętaj, że nie musisz oferować czegoś wielkiego, aby coś zmienić. Każdy grosz wspiera Twoją społeczność.
Myśl nieszablonowo
Prawdą jest, że kiedy zacząłem przyglądać się najbardziej wrażliwym społecznościom, którym chciałem pomóc, poczułem, że moje produkty nie są najważniejsze. Gdybym chciał pomóc bezdomnym w mojej okolicy, czy moja herbata ziołowa byłaby pomocna? W jaki sposób moja praktyka zielarska mogłaby pomóc tym, którzy najbardziej potrzebowali pomocy?
Zamiast dostarczać ziołowy produkt tym społecznościom, poświęciłem się stworzeniu produktu, w którym część zysków zostanie przekazana wybranej przeze mnie organizacji charytatywnej. Herbata ziołowa może w tej chwili nie być pomocna, ale być może moja darowizna pomogłaby organizacji wesprzeć ich społeczności w sposób, w jaki najbardziej tego potrzebowały.
Jest tak wiele opcji, jeśli pozwolimy sobie na nieszablonowe myślenie. Znasz rolników w swojej okolicy, którzy borykają się z trudnościami? Sprawdź, czy możesz wypracować obopólnie korzystną umowę na uprawę niektórych ziół na ich farmie. Jeśli jesteś zielarzem z silnym naśladowaniem i praktyką, być może możesz sprzymierzyć się z nowszym zielarzem i zaoferować mu pomoc po drodze.
Jedną z rzeczy, które planuję zrobić w tym roku, jest poświęcenie miejsca na uprawę białej szałwii. Zioło to zostało nadmiernie zebrane i ma silną duchową tradycję w rdzennych kulturach. Co więcej, wiele z tych samych kultur walczyło o dostęp do białej szałwii, gdy stała się ona głównym nurtem. Jeśli rośliny odniosą sukces w mojej uprawie, zbiorę je i przekażę z powrotem organizacjom kierowanym przez rdzennych mieszkańców, aby rozprowadzali je zgodnie z ich życzeniem.
Nieszablonowe myślenie pozwala wspierać społeczność na nowe i kreatywne sposoby. Niebo jest naprawdę granicą, jeśli chodzi o to, jak możesz służyć. Jeśli kochasz uczyć, może możesz zorganizować spacer dla dzieci, aby pokazać dzieciom wszystkie wspaniałe rośliny, które daje nam Matka Natura. Może jesteś naprawdę dobry w zbliżaniu ludzi, więc możesz zorganizować małe targi zdrowia i dobrego samopoczucia. Chcesz wesprzeć młode mamy? Dlaczego nie zorganizować wirtualnej godziny koktajli ziołowych? Weź te pomysły i biegnij z nimi!
Moim celem jest prowadzenie zielarstwa i biznesu z sercem. Chcę stworzyć możliwości w moim modelu biznesowym, aby nadal wspierać moje społeczności. Uwielbiam być przedsiębiorcą i wiem, że mój biznes musi odpowiadać moim wartościom. Wraz z rozwojem mojej praktyki i biznesu, moja oferta będzie rosła i jestem tym podekscytowany. Jeśli chcesz przywrócić poczucie wspólnoty w swojej praktyce lub firmie, zacznij od małych kroków i rób, co możesz. Większy niekoniecznie jest lepszy. W miarę rozwoju będą pojawiać się możliwości docierania do innych.
My jako zielarze mamy wspaniały dar, którym wielu z nas z radością dzieli się z innymi. Stwórz jasność co do tego, komu chcesz służyć, znajdź sposoby na zminimalizowanie barier i pozwól sobie myśleć nieszablonowo. Zacznij tam, gdzie jesteś i rób, co możesz. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak się rozwijasz. Masz to!
Więcej informacji na temat ziołolecznictwa społecznego, patrz:
Kliniczne vs. Ziołolecznictwo społeczne: osiągnięcie równowagi w praktyce zielarskiej ~ 153 ~